Oto on, leżący złowieszczo na twoim biurku: 500-kilogramowy telefon! Nie zapominajmy dodać, że ma on magiczne właściwości. Kiedy dzwoni, podnosisz słuchawkę, której cieżar nagle maleje do – dosłownie – kilku gramów. Lecz kiedy to ty masz go podnieść, by zadzwonić do potencjalnego klienta, w zaczarowany sposób słuchawka przemienia się w półtonowy ciężar. Nie potrafisz go podnieść. Nie warto nawet próbować. Jeślibyś go podniósł, coś byś sobie nadwyrężył, pewnie już na zawsze. Więc nie rób tego. Siedź i czekaj, aż jakaś dobra dusza zadzwoni do ciebie. Pytanie brzmi: jak odciążyć 500-kilogramowy telefon? Przyjrzyjmy się ten sytuacji z bliska. Zastanawiasz się nad zadzwonieniem do potencjalnego klienta, z którym miałeś już pierwszy kontakt.
[…]